Jeśli korzystasz z bardzo popularnego pakietu Office 365 ProPlus firmy Microsoft i bardzo popularnej przeglądarki Chrome firmy Google, w nadchodzących tygodniach Ty (i Twoi pracownicy) możesz spodziewać się wielkiej niespodzianki. Dzieje się tak, ponieważ najnowsza aktualizacja usługi Office 365 będzie automatycznie zainstalować rozszerzenie, które resetuje domyślną wyszukiwarkę w Chrome z Google na wyszukiwarkę Microsoft Bing.
Ilu ludzi może to dotyczyć? Microsoft ostatnio zgłoszone że komercyjna usługa Office 365 ma teraz 155 milionów użytkowników na całym świecie, chociaż nie pokazuje, ilu z nich to użytkownicy ProPlus. Mimo to, jeśli ci użytkownicy są zgodni z ogólnymi trendami rynkowymi, około dwie trzecie ich przeglądanie odbywa się w Chrome, a około 90 procent ich wyszukiwania odbywa się w Google. Microsoft nie wprowadza tego rozszerzenia na całym świecie, przynajmniej na razie. Obecnie rozszerzenie otrzymują tylko użytkownicy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Indii i Australii. Można jednak śmiało powiedzieć, że zmiana dotknie dziesiątki milionów ludzi, a niektórzy z nich nie będą się tego spodziewać.
Sądząc po odpowiedziach tych, którzy o tym wiedzą, prawdopodobnie będą niezadowoleni. Ten ruch został już szeroko rozpowszechniony w mediach społecznościowych.
Microsoft Office 365 ProPlus przełączy domyślne wyszukiwanie użytkowników Chrome na Bing. Zasygnalizuj oburzenie klientów i administratorów IT, którzy postrzegają to jako przejęcie wyszukiwania. https://t.co/uHdEsNfMYT
-- Stephen Shankland (@stshank) 22 stycznia 2020 r.
Inni użytkownicy Twittera pominęli „przechwytywanie wyszukiwania” i nazwali Office 365 „złośliwym oprogramowaniem” w celu zainstalowania niechcianego oprogramowania na swoich urządzeniach. A potem jest to...
Gdy @Microsoft Office 365 niespodzianka – zmienia Twoją wyszukiwarkę na Bing. pic.twitter.com/yklWO2YGWD
-- Patrick Doran (@SwearPointJS) 24 stycznia 2020
Poza zwiększeniem przewidywalnych ilości gniewu, ruch ten przypomina nieco naleganie Microsoftu, aby jego system operacyjny Windows był wyposażony w własną przeglądarkę internetową Internet Explorer, co doprowadziło do przełomowego procesu sądowego z 1998 r., w którym Departament Sprawiedliwości oskarżył Microsoft o bycie monopolistą, a amerykański sąd okręgowy nakazał rozbicie firmy. Microsoft złożył apelację, a następnie zawarł ugodę z Departamentem Sprawiedliwości. Microsoft nadal oczywiście łączy swoją własną przeglądarkę internetową z systemem Windows, ale przełączanie milionów użytkowników z wybranej wyszukiwarki do Bing bez uprzedniego pytania o pozwolenie to znowu coś innego. To sztuka rodem z dawnych, złych, monopolistycznych czasów firmy.
Dlaczego Microsoft to zrobił? Cóż, firma nie jest monopolistą, jeśli chodzi o przeglądarki lub wyszukiwanie, w szczególności wyszukiwarkę, gdzie jej udział w globalnym rynku wynosi mniej niż 5 procent. Niektórzy fani Binga twierdzą, że wyszukiwarka jest co najmniej tak dobra jak Google; Microsoft może mieć nadzieję, że gdy użytkownicy spróbują go brutalną siłą, pozostaną z własnej woli. Microsoft włożył również wiele wysiłku w przekształcenie Binga w wewnętrzną wyszukiwarkę dla firm, a firma twierdzi, że przechodząc na Bing, użytkownicy otrzymają zwykłe wyniki z sieci, w połączeniu z wynikami z wewnętrznych stron internetowych i dokumentów. To może być bardzo przydatne, ale nadal nie jest w porządku, aby zmusić użytkowników Microsoft 365 do przejścia na Bing, niezależnie od tego, czy tego chcą, czy nie.
Aby się go pozbyć, potrzebujesz kodu wykonywalnego.
Wydaje się, że Microsoft zdaje sobie z tego sprawę. Przynajmniej takie są moje przypuszczenia, dlaczego ogłoszenie zmiany zawierało mnóstwo informacji o tym, jak się z tego wydostać – co nie jest tak łatwe, jak powinno być. Istnieją instrukcje dla administratorów IT, aby uniemożliwić instalację przy użyciu różnych narzędzi firmy Microsoft, wraz z ostrzeżeniem, że jeśli zrobisz te czynności po zainstalowaniu nowej aktualizacji, nie pomogą.
Po zainstalowaniu administrator może usunąć go z komputerów firmy lub zespołu, uruchamiając kod wykonywalny dostarczony przez firmę Microsoft. Poszczególni użytkownicy mogą wrócić do Google, korzystając z funkcji „Edytuj wyszukiwarki” w przeglądarce Chrome. Ale najwyraźniej mogą całkowicie usunąć rozszerzenie tylko za pomocą Panelu sterowania w systemie Windows. W przeciwieństwie do każdego innego rozszerzenia do Chrome, może nie być możliwe do usunięcia we własnych ustawieniach Chrome. Niektórzy użytkownicy Reddita zaopiniowany że Google powinien zemścić się, ustawiając domyślną czcionkę w Outlooku na coś dziwnie wyglądającego, takiego jak Papyrus, lub bezsensownego, takiego jak Wing Dings. I naprawdę, jeśli Google to zrobił, nie można ich za to winić.
Ale być może najbardziej nerwową rzeczą w tej niezwykle nerwowej zmianie jest to, że ponieważ Microsoft narzuca użytkownikom swoją wewnętrzną/zewnętrzną wyszukiwarkę, oferuje pomocną sugestię, aby zarówno dyrektorzy wykonawczy, jak i liderzy IT poświęcili dużo czasu i wysiłku na staranne przygotowanie swoich pracowników do ta zmiana, której ani nie chcieli, ani o którą nie prosili. Zakładając, jak sądzę, liderzy firm i ich dyrektorzy IT mają mnóstwo wolnego czasu, Microsoft pomaga w czterech krokach: Przewodnik po przyjęciu użytkownika ' dla Microsoft Search w Bing. Instruuje to firmę, aby zaangażowała wszystkich interesariuszy, w tym właściciela firmy, kadrę kierowniczą, redaktorów, administratora wyszukiwania i zespół zarządzania zmianami IT. Mówi również o znalezieniu sponsora na poziomie wykonawczym dla zmiany i innych pracowników, którzy będą jej orędownikami i będą „ewangelizować” o niej. . Nie mówi, co zrobić, jeśli nie możesz znaleźć nikogo, kto chciałby sponsorować Bing lub ewangelizować o tym.
To tylko Etap 1. Późniejsze etapy obejmują wymyślanie scenariuszy wyszukiwania do udostępnienia użytkownikom, ustawianie wskaźników do śledzenia sukcesu nowej wyszukiwarki, rozdawanie broszur i plakatów, pomaganie użytkownikom w logowaniu się do Bing i tak dalej. Istnieje nawet spakowany plik, który można pobrać z szablonami wiadomości e-mail i dostosowywanymi plakatami, które można wydrukować.
Więc masz wybór. Zainstaluj pakiet Office 365 ProPlus w dostarczonej postaci i poświęć dużo czasu i wysiłku na drukowanie plakatów, aby wyjaśnić użytkownikom, dlaczego wyszukiwarka, z której korzystają od lat, nagle przestała istnieć. Lub wdróż kod wykonywalny w swoim systemie, aby temu zapobiec. A może po prostu całkowicie pomiń usługę Office 365 ProPlus i znajdź oprogramowanie zwiększające produktywność firmy, która nie czuje się uprawniona do dyktowania używanej wyszukiwarki.
Zwróciłem się do firmy Microsoft o komentarz. Jeśli odpowiedzą, zaktualizuję ten kawałek.