Między Jeffem Bezosem z Amazona a prezydentem Donaldem Trumpem nie było żadnej miłości. Ale teraz może być jeszcze gorzej.
W szokującym objawieniu w poniedziałek CNBC zgłoszone że Amazon chce obalić prezydenta Donalda Trumpa, aby ustalić, czy osobiście odegrał rolę w zapewnieniu, że Microsoft, a nie Amazon, otrzymał kontrakt rządowy o wartości 10 miliardów dolarów na usługi w chmurze, które mają być świadczone na rzecz Pentagonu w ramach tego, co stało się znane jako Joint Infrastruktura Obrony Przedsiębiorstw (JEDI).
W zjadliwym oświadczeniu dla CNBC Amazon powiedział, że chce ustalić, czy Trump ingerował w działania rządu dla własnej korzyści osobistej – coś, co firma twierdzi, że robił już wcześniej.
„Prezydent Trump wielokrotnie demonstrował chęć wykorzystania swojej pozycji jako prezydenta i naczelnego dowódcy do ingerowania w funkcje rządowe – w tym w zamówienia federalne – w celu realizacji swojego osobistego programu” – powiedział rzecznik Amazona. „Zachowanie zaufania publicznego do krajowego procesu zamówień wymaga odkrycia i uzupełnienia akt administracyjnych, szczególnie w świetle nakazu prezydenta Trumpa, aby „oszukać Amazon”. Pytanie brzmi, czy prezydentowi Stanów Zjednoczonych należy pozwolić na wykorzystanie budżetu DoD do realizacji własnych celów osobistych i politycznych.
Bezos i Trump od lat kłócili się. Trump był szczególnie krytyczny wobec Washington Post , którego właścicielem jest Bezos, i powiedział, że Bezos używa go, by celować w niego i jego administrację – opłata za Poczta a Bezos zaprzeczyli.
Trump zaatakował również Amazon za to, że nie płacił wystarczających podatków i odprowadzał znaczną część swoich obciążeń podatkowych za granicę. Skrytykował nawet Amazon za płatności na rzecz amerykańskiej poczty.
Ze swojej strony Bezos, którego Trump nazwał „Jeffem Bozo”, wielokrotnie atakował Trumpa i szczególnie dążył do ochrony prasy i wolności prasy przed trwającymi atakami Trumpa.
Ale Amazon i Bezos wyczuli coś niesprawiedliwego w zeszłym roku, kiedy Departament Obrony ogłosił plany przyznania Microsoftowi, a nie Amazonowi, kontraktu na chmurę JEDI o wartości 10 miliardów dolarów. Wkrótce potem Amazon złożył pozew przeciwko rządowi, twierdząc, że proces przetargowy miał „wyraźne braki, błędy i niewątpliwe uprzedzenia”.
W grudniowym wniosku do sądu Amazon podążył za tym, twierdząc, że sam Trump przeprowadził „zakulisowe ataki” na starania Amazona o zdobycie kontraktu. Firma powołała się również na pamiętnik byłego sekretarza obrony Jamesa Mattisa, który powiedział, że Trump chce „spieprzyć Amazon” i nie dostać kontraktu.
Ale to tylko część historii. Nawet jeśli Trump nie miał bezpośredniego wpływu na proces selekcji, był niezwykle głośny, jeśli chodzi o jego niechęć do Amazona i Bezosa. I że publiczna krytyka mogła mieć wpływ na proces przetargowy, argumentuje Amazon.
Tak czy inaczej, szanse na to, że Trump zostanie faktycznie obalony w tej sprawie są niewielkie. I jak dotąd prezydent nie skomentował posunięcia Amazona. Ale jeśli cokolwiek jest pewne, walka między Trumpem a Bezosem dopiero się rozpoczęła. I może stać się brzydsze.